Assassin's Creed: Origins to kolejna odsłona bestsellerowego cyklu gier akcji z otwartym światem, nad którą pieczę sprawowało wewnętrzne studio firmy Ubisoft, z siedzibą w kanadyjskim Montrealu. Produkcja stanowi swego rodzaju nowe otwarcie dla serii, wprowadzając szereg zmian, usprawnień i zupełnie nowych rozwiązań w mechanice rozgrywki oraz w konstrukcji fabuły. Jednocześnie jest pierwszą jej częścią, której akcja została osadzona w starożytności. Opisywana pozycja została wydana na wielu platformach – na ich liście pojawia się PC, PS4 i XONE.
Akcja Assassin’s Creed: Origins toczy się w starożytnym Egipcie, gdzie swoje początki miało bractwo tytułowych Asasynów. Za powstaniem owego ugrupowania stała intryga, którą gracze poznają w toku przygody, wcielając się w Bayeka z Siwy. Bohater był jednym z nubijskich wojowników, którzy przez wieki służyli faraonom jako agenci i elitarni stróże prawa. On i jemu podobni żołnierze stali się jednak reliktem przeszłości, kiedy do głosu zaczęły dochodzić greckie wpływy wprowadzane przez dynastię Ptolemeuszy – w obliczu zmian protagoniście nie pozostało nic innego, jak dostosować się do nowych realiów.
Podobnie jak miało to miejsce w większości wcześniejszych gier z serii, oprócz wątku historycznego w opisywanej produkcji pojawiają się epizody osadzone w czasach współczesnych. Gracz odkrywa w nich kolejne tajemnice firmy Abstergo Industries, będącej jedynie przykrywką dla działalności zwaśnionego z Asasynami zakonu Templariuszy.
Assassin's Creed: Origins na platformie PC, PS4 i XONE oddaje w nasze ręce rozległy, otwarty świat dorównujący pod względem rozmiarów obszarowi z Assassin's Creed IV: Black Flag. Kraina obejmuje miasta (pokroju Gizy, w której można znaleźć Piramidy i Sfinksa), mniejsze i większe oazy (jak Fajum i Siwa) oraz Deltę Nilu. Tym razem mapa nie została podzielona na mniejsze sektory doczytywane w toku przygody; dotyczy to również rzecznego dna, gdzie można znaleźć podwodne ruiny i wraki zatopionych statków. Istotną rolę odgrywa więc eksploracja, którą uskuteczniamy zarówno na piechotę (po raz kolejny możemy skorzystać z systemu freeruningu, dzięki któremu protagonista wspina się na elementy otoczenia i przeskakuje po nich w zręczny, parkourowy sposób), jak i na grzbiecie wierzchowca – konia lub wielbłąda, które można przyzwać do siebie gwizdnięciem. Oprócz tego w toku przygody możemy powozić rydwanem lub podróżować na pokładzie łodzi.
Świat gry zamieszkują nie tylko dzikie zwierzęta (które Bayek może oswajać i jeśli zajdzie taka potrzeba, wykorzystać jako wsparcie w walce), lecz także postacie neutralne (po raz pierwszy w historii serii ich życie jest podporządkowane cyklowi dnia i nocy oraz indywidualnemu terminarzowi obowiązków). To właśnie od NPC-ów przyjmujemy zadania fabularne i misje poboczne, będące motorem gry. W porównaniu ze zleceniami, jakich podejmowaliśmy się we wcześniejszych grach z serii, questy mają o wiele bardziej otwartą strukturę.