Days Gone – dlaczego warto zagrać?

Motyw zombie apokalipsy przewija się w wielu grach wideo. Cykl "Resident Evil" czy "The Evil Within" są sztandarowymi produktami kojarzonymi z pandemią krwiożerczych bestii. Jednak w roku 2019 użytkownicy komputerów osobistych zyskali możliwość spróbowania czegoś zupełnie nowego. Czegoś, co robi wrażenie i zapada w pamięć. "Days Gone" jest przygodową grą akcji z elementami survival horroru, wokół którego nikt nie przejdzie obojętnie! Dlaczego warto zagrać w ten produkt? 
Days Gone
Days Gone

Motyw zombie apokalipsy przewija się w wielu grach wideo. Cykl „Resident Evil” czy „The Evil Within” są sztandarowymi produktami kojarzonymi z pandemią krwiożerczych bestii. Jednak w roku 2019 użytkownicy komputerów osobistych zyskali możliwość spróbowania czegoś zupełnie nowego. Czegoś, co robi wrażenie i zapada w pamięć. „Days Gone” jest przygodową grą akcji z elementami survival horroru, wokół którego nikt nie przejdzie obojętnie! Dlaczego warto zagrać w ten produkt? 

Świat po tajemniczej pandemii

Schematycznie punktem wyjścia dla przytaczanej historii jest tajemnicza choroba, która opanowuje świat. Ludzie zamieniają się w krwiożercze bestie, które wkrótce opanowują każdy zakątek globu. Naszego protagonistę poznajemy w dramatycznych okolicznościach. Do budynku, w którym znajduje się on, żona i przyjaciel wdzierają się hordy zombie. Zaskoczeni tym obrotem spraw główni bohaterowie próbują się jakoś wydostać.

Żona Deacona, Sarah odlatuje helikopterem NERO do obozu medycznego, a przyjaciel jest ciężko ranny. Pierwsza cutscenka przybliża nam jako tako historię. Prawdziwa zabawa zaczyna się dwa lata po wybuchu pandemii. Naszym celem jest przetrwać w postapokaliptycznym świecie i odnaleźć lek na tajemniczą chorobę. Nie jest łatwo, bo na każdym rogu czają się zombie, kultyści i zwyczajne zbiry. Ludzkość próbuje się jakoś pozbierać po hekatombie, tworząc niewielkie społeczności w prowizorycznie skleconych bazach. 

Rewolucyjne podejście 

Days Gone to nie tylko typowa gra akcji z widoku TPP nastawiona na przetrwanie. Jako były członek gangu motocyklowego przemierzamy ogromne połacie stanu Oregon na swoim motorze. Po drodze zbieramy podstawowe surowce potrzebne do przetrwania. Cechą charakterystyczną tej produkcji jest regularne tankowanie swego motocykla. Całe szczęście nie cierpimy na deficyt paliwa. Kanistry z benzyną znajdują się dosłownie wszędzie. 

Zabawa do pewnego momentu nie wybija się niczym szczególnym. W jednej misji bierzemy udział w pościgu, w innej palimy gniazda Świrusów (zombie). Na pewnym etapie zabawy zderzamy się z hordami zombie. Trzeba przyznać, że widok setek atakujących bestii robi piorunujące wrażenie.  Motyw przewijających się hord Świrusów jest czymś, co wyróżnia „Days Gone” od pozostałych tytułów z zombiakami w tle. Jednym z zadań pobocznych jest wyeliminowanie poszczególnych hord porozsiewanych po świecie gry.

Grę kupicie w naszym sklepie!

Porządny arsenał i ciekawe możliwości

W toku rozgrywki trafiamy na rozmaitych przeciwników. Od uzbrojonych, żądnych krwi kultystów po Świrusów. Zombie można tu podzielić na kilka różnych gatunków. Te zachowują się zupełnie inaczej w zależności od typu i cyklu dobowego. Do dyspozycji mamy wiele rodzajów broni. Na początkowym etapie zabawy wygląda to biednie, ale z czasem dorabiamy się karabinów maszynowych, shotgunów i snajperek.

Za zdobyte punkty doświadczenia wykupić można określone umiejętności. Wśród nich niezwykle przydatnym jest spowalnianie czasu. Dzięki temu zdobywamy przewagę nad przeciwnikiem w trakcie walki. Poza uzbrojeniem i umiejętnościami ważny w „Days Gone” jest również motocykl. Za zebrane kredyty można go upgreadować w określonych punktach na mapie. Zakup nitro czy bardziej przyczepnych opon potrafi uratować tyłek w razie niespodziewanego trafienia na grasującą w pobliżu hordę. 

Podsumowanie

Days Gone jest produktem, w który warto zagrać. Ciekawa fabuła, eksploracja otwartego świata i naprawdę przyjemny system walki powinny zaintrygować starych wyżeraczy, którzy zjedli zęby na produkcjach tego typu. Atakujące znienacka hordy nieumarłych są ciekawym rozwiązaniem, które robi porządne wrażenie.