Metroid Dread
Metroid Dread

Metroid Dread. Dlaczego warto zagrać?

Wszystko wskazuje na to, że Metroid Dread okaże się nie tylko godnym, duchowym spadkobiercą Metroid Fusion, ale także stanie się jednym z tych tytułów ekskluzywnych, dla których warto kupić konsolę Nintendo, jeśli jeszcze nie posiada się jej w swoim domu.
Wszystko wskazuje na to, że Metroid Dread okaże się nie tylko godnym, duchowym spadkobiercą Metroid Fusion, ale także stanie się jednym z tych tytułów ekskluzywnych, dla których warto kupić konsolę Nintendo, jeśli jeszcze nie posiada się jej w swoim domu.

Ekskluzywne gry na Nintendo Switch od lat święcą triumfy, ciesząc się niesłabnącą popularnością. Marki takie jak The Legend of Zelda, Super Mario czy Animal Crossing należą do najchętniej wybieranych gier przez graczy na całym świecie. Handheld od Nintendo już niedługo otrzyma kolejny mocny tytuł, którego premiery nie warto przeoczyć. A jest nim Metroid Dread. Jak gorący jest to tytuł może świadczyć fakt, iż zaraz po premierze prezentacji, która odbyła się na E3 2021, tytuł ten stał się najczęściej zamawianą przedpremierowo grą na Amazonie w wielu krajach takich jak Ameryka czy Japonia.

Metroid Dread – o czym jest ta gra?

Akcja gry toczy się tuż po wydarzeniach znanych z Metroid Fusion i przedstawia dalsze przygody łowczyni nagród Samus Aran. Tym razem główna bohaterka odwiedza planetę ZDR badając tajemniczą transmisję, jednak jak można by przypuszczać nic nie idzie tak jak powinno a Samus ląduje w samym sercu międzygalaktycznej intrygi. Zmierzyć się musi więc nie tylko z wrogo nastawioną obcą cywilizacją, ale także robotami EMMI. Na szczęście bohaterka nie jest bezbronna i tak może się zarówno skradać, atakując z cienia jak i siać postrach za pomocą broni palnej oraz walki wręcz.

Metroid Dread Switch + BONUS - Konsoleigry.pl Twój sklep z grami!

Rozgrywka w tej przygodowej grze akcji ukazana jest sposób znany z tradycyjnych rozwiązań serii. Jest to więc side-scroller, w którym Samus wraz z postępem fabularnym odblokowuje nowe umiejętności, pozwalające dotrzeć jej do wcześniej niedostępnych miejsc. A tych jest całkiem sporo od różnego typu kamuflażu, przez ślizgi i skoki na umiejętnościach typowo ofensywnych kończąc.

Oprawa audio-wizualna w Metroid Dread zachwyca

Projekt rozwijany jest przez Nintendo EPD, przy współpracy z hiszpańskim deweloperem MercuryStram, czyli studiem odpowiedzialnym za wydane 2017 roku Metroid: Samus Returns. Już samo spojrzenie na wcześniejsze dokonanie Hiszpanów wystarczy, aby być spokojnym o warstwa artystyczną Metroid Dread. Ich wcześniejszy projekt uznawany był za jedną z najładniejszych gier dostępnych na konsole przenośne w historii. Duża w tym zasługa nie tylko specjalistów od wykorzystania technologii w praktyce, ale także ciekawego i spójnego charakteru artystycznego.

Jeśli chodzi o warstwę dźwiękową to zaprezentowany na E3 trailer pokazuje, że i w tym przypadku Nintendo nie zawiedzie. Szybka, agresywna muzyka świetnie wpasuje się w futurystyczny klimat świata przyszłości i przywodzi na myśl takie klasyki gatunku jak Mass Effect albo Blade Runner.

Podsumowanie

Wszystko wskazuje na to, że Metroid Dread okaże się nie tylko godnym, duchowym spadkobiercą Metroid Fusion, ale także stanie się jednym z tych tytułów ekskluzywnych, dla których warto kupić konsolę Nintendo, jeśli jeszcze nie posiada się jej w swoim domu.